Król Jan III Sobieski *17.08.1629 – † 17.06.1696 – Z Bożej łaski król Polski od 21 maja 1674 do 17 czerwca 1696, koronowany 2 lutego 1676, wielki książę litewski, ruski, pruski, mazowiecki, żmudzki, inflancki, smoleński, siewierski i czernihowski.
Śmierć króla Michała zapaliła nową walkę pomiędzy wpływem austriackim a francuskim, zwycięsko wyszedł z niej jednak tym razem bohater z pod Chocima, hetman Wielki Koronny Sobieski, poparty przez posła francuskiego. Syn Jakóba, kasztelana krakowskiego, urodzony w r. 1630, był Sobieski znanym narodowi od dłuższych lat już ze swoich czynów wojennych. Za czasów Jana Kazimierza należał on do stronnictwa francuskiego, za panowania Michała zamierzał nawet przemocą Francuza na tron polski wprowadzić. Zasady te polityczne wynikały nie tylko z osobistego przekonania Sobieskiego, ale miały w znacznej części źródło swoje w jego stosunkach familijnych. Ożeniony z Francuską Marią Kazimirą d’Arquian, kobietą niezmiernie ambitną, olśniony przy tym, tak jak wielu współczesnych mu potęgą i wielkością Ludwika XIV, stał się Sobieski wielbicielem Francji i gorącym zwolennikiem polityki francuskiej w Polsce. Na tym usposobieniu hetmana budowała dyplomacja francuska swoje nadzieje, kiedy przy elekcji udzieliła mu swego poparcia. Jakoż rzeczywiście w pierwszych latach panowania swego zawarł Sobieski z Ludwikiem XIV traktat w Jaworowie, w którym zobowiązał się popierać przeciw Leopoldowi I malkontentów węgierskich i wydać wojnę elektorowi brandenburskiemu.
Wobec tej wielkiej akcji politycznej, mającej, w razie powodzenia, zapewnić Polsce posiadanie Prus książęcych, ustępowała na drugi plan wojna turecka. Król odniósł wprawdzie nad Turkami i Tatarami świetne zwycięstwo pod Lwowem w r. 1675, dał odsiecz Trembowli, bronionej po bohatersku przez Chrzanowskiego, ale w r. 1676 zawarł z Turcją pokój w obozie pod Żórawnem, w którym odzyskał znaczną część Ukrainy i mógł swobodnie zwrócić oręż swój na elektora. Zamiary te nie przyszły jednak do skutku, sejm nie potwierdził paktów żórawińskich, wystąpił przeciw wojnie z elektorem i popieraniu węgierskich powstańców, Maria Kazimiera, obrażona przez Ludwika XIV, dokonała reszty.
Nastąpił też nowy zwrot w polityce królewskiej : Jan III projektował wielką ligę mocarstw europejskich przeciw Turkom, zawarł niekorzystny rozejm z Moskwą, aby ją tylko dla planów swoich pozyskać, pragnął poruszyć Hiszpanią, papieża, Wenecją, Austrią, nawet Ludwika XIV. Zamiary te nie powiodły się na razie, dopiero wielka wyprawa turecka, którą przygotował Wezyr Kara Mustafa w celu poparcia powstańców węgierskich pod Tokełym i pognębienia Austrii przywiodła do skutku zaczepno-odporne przymierze pomiędzy Polską a Leopoldem I. Nadaremnie starała się partia francuska, której naczelnikiem był podskarbi Morsztyn zniweczyć zabiegi posła austriackiego, król, upatrujący w ścisłej lidze z Austrią możność odzyskania Kamieńca, pociągnięty nadto widokami ożenienia syna swego Jakóba z arcyksiężniczką austriacką, umiał złamać opozycją. Morsztyn, w skutek procesu o zbrodnię stanu, jaki mu wytoczono, musiał emigrować do Francji. Tak przyszła do skutku głośna w dziejach świata wyprawa wiedeńska, która wprawdzie króla i naród polski nieśmiertelną okryła chwalą, ale korzyści spodziewanych na razie nie przyniosła. Mimo zawodów i przykrości, jakich doznano w r. 1683, wytrwał król w związku z Austrią, łudząc się nadzieją uzyskania Wołoszczyzny dla królewicza Jakóba i pokonania zupełnego potęgi tureckiej. Ażeby plany te tym snadniej urzeczywistnić zawarł Jan III przez posła Grzymułtowskiego niekorzystny pokój z Moskwą w r. 1686, odstępując mocarstwu temu Kijów, Smoleńsk i Czernichów na wieczne czasy. W ten sposób pozyskano ciężkimi ofiarami nowego sprzymierzeńca przeciw Turcji. Ale tak pomoc austriacka jak i moskiewska zawiodły w stanowczej chwili i temu przypisać trzeba głównie niepowodzenia, jakich król doznał kilkakrotnie w wyprawach swoich, pod Kamieniec i na Wołoszczyznę.
Równocześnie zaczęła się tworzyć pomiędzy możnowładztwem opozycja przeciw dynastycznej polityce Sobieskiego. Kierowali nią głównie Sapiehowie, łaską królewską wyniesieni. W r. 1688 zaszły rzeczy tak daleko, że ułożono plan detronizacji króla na korzyść księcia Karola lotaryńskiego. Smutne te objawy ogólnego rozprzężenia, rozterki w rodzinie królewskiej, wywołane niezgodą pomiędzy królową a królewiczem Jakóbem, intrygi obcych mocarstw wreszcie, które dla dopięcia zamiarów swoich mąciły obrady sejmowe i krzyżowały zamysły królewskie, wszystko to razem złamało i ubezwładniło w ostatnich latach potężną indywidualność Jana III. Wśród największego zamieszania na Litwie, wywołanego niepohamowaną ambicją Sapiehów, wśród nowych najazdów tatarskich, które w r. 1695 aż pod mury Lwowa sięgnęły, umarł Sobieski w Wilanowie d. 17 czerwca 1696 r., zostawiając kraj na pastwę najsmutniejszego niemal w dziejach naszych.
Poczet Królów Polskich Tekstem Stanisława Smółki – domena publiczna