Historyczne Zaludnienie Pomorza – ZALUDNIENIE POMORZA U PROGU CZASÓW HISTORYCZNYCH.
Około roku 1000 na terenie dolnej Wisły mieszkały trzy plemiona: Polacy, Pomorzanie i Prusacy. Polacy i Pomorzanie, jak przedtem podnosiliśmy, byli szczepami blisko spokrewnionymi ze sobą, należeli do rodziny lechickiej, natomiast Prusowie pokrewni byli Litwinom i Jadźwingom. Granicą rozmieszczenia z jednej strony plemion lechickich, a z drugiej Prusów był: Nogat, Wisła aż do ujścia Osy, następnie poza dzisiejszą linią Grudziądzem Brodnicą wzdłuż Drwęcy i dzisiejszą granicą rozmieszczenia jezior pruskich, która dawniej nadto pokrytą była gęstymi borami. Na zachód od tej linii nad brzegiem morza siedzieli Pomorzanie aż poza dolny bieg Odry, gdzie sąsiadowali z pokrewnymi sobie Lutykami. Na południu stykali się z Polanami od zgięcia Wisły do Fordonu, gdzie stał gród graniczny Wyszogród, dalej wzdłuż Noteci i Warty, leżących w krainie bagien, gdzie grody ich: Nakło, Uść, Czarnków i Santok były strażnicami granicznymi. Nie tworzyli Pomorzanie jednolitej organizacji, lecz rozbici byli na kilka szczepów. Opierając się na późniejszych zdarzeniach, możemy rozróżnić Pomorzan Wschodnich i Zachodnich, a do których zaliczali się południowi Pomorzanie Czarnkowianie czy do wschodnich, czy też do zachodnich, czy też stanowili osobne plemię, jak przypuszczają niemieccy historycy, trudno osądzić, zdaje się jednak, iż raczej zaliczali się do Pomorzan Zachodnich; jeszcze jednak trudniej podać granice ich sąsiedztwa z Pomorzanami Zachodnimi lub Wschodnimi. Na podstawie pewnych różnic językowych łatwiej wytknąć granicę pomiędzy Pomorzanami Zachodnimi a Wschodnimi. Pomorzanie Wschodni mieszkali nad Wisłą, a ich granica zachodnia sięgała do obszaru Lęborka i Bytowa, aż do Noteci w prostej linii, a stołecznym ich grodem był Gdańsk.
O bytowaniu Lechitów na historycznym Pomorzu mało wiemy aż do czasu przyjęcia chrześcijaństwa przez Polskę, a w następstwie i przez Pomorze Gdańskie. Ta okoliczność przemawia za większą etniczną bliskością Pomorza nad Wisłą z Polską, aniżeli Pomorza nad Odrą, które wytrwale trzymało się pogaństwa aż do XII wieku i do chrześcijaństw a pozyskane zostało przewagą polityczną Bolesława Krzywoustego. Słusznie powiedzieć można, że panował tutaj „spokój etniczny”. Są poszlaki stwierdzające ściślejszą łączność Polan z Pomorzanami. Odbija się ona w podaniach skandynawskich, bardzo starych z końca IX wieku i pierwszej połowy X wieku. Ślady też istnieją w podaniach polskich. Faktem niezbitym jest, że całe Pomorze zamieszkiwane było przez ludność lechicką, która tylko od swoich pobratymców Polan różniła się zachowaniem rozmaitych lokalnych właściwości. Faktem również jasno i wyraźnie występującym w źródłach jest, że Polska Mieszka I i Bolesława Chrobrego panowała na Pomorzu, rozciągała nad nim dynastyczne, polityczno-administracyjne i kościelne zwierzchnictwo. To też przypuścić trzeba, że podobnie jak u Polan, tak u Pomorzan istniał ustrój szczepowy i rasowy. Rozwój władzy książęcej, wpływ wzrastającego handlu i w zrastająca łączność szczepów i rodów, zmuszały naczelników szczepów i rodów opierać się na prawie indywidualnym.
Organizacja rodowa u progu czasów historycznych była w powolnym upadku, a górę bierze organizacja szczepowa. Terytorium szczepu jest żupa, teren rodu osadą, pośrednim terenem jest opole. Konieczność wspólnego działania szczepu i opoli prowadzi do wzrostu znaczenia dynastów szczepowych (kneziów) i starostów w opolach i grodach. Nazwy najdawniejszych osad są topograficzne, nazwy grodów wielkich, jeśli nie są pochodzenia topograficznego, pochodzą od imion osobistych. Pogańskie Pomorze żyje z eksploatacji gotowych darów natury, a więc myślistwa, bartnictwa, a głównie rybołówstwa, wreszcie przemysłu tak lądowego, jak morskiego. Życie grodów i opoli odpowiada sposobowi gospodarki, która polega na powierzchownym przygotowaniu roli, na częstym jej opuszczaniu. Grody służą nie tylko do obrony ziemi, są to także magazyny zasobów na zimę. Osadnictwo grodowe skupia się w miejscowościach suchych, wyższych, niedostępnych i obronnych, grody szczepowe w zasadzie leżały w okolicach trudnych do zdobycia. Gdy szczep, jako tako się zorganizował, kolonizował dalsze okolice na miejscach niższych, w dolinach rzek większych, lub u brzegu jezior. Brak wiadomości źródłowych z tych czasów utrudnia stwierdzić, z jakich to żup, czy grodów składało się najdawniejsze Pomorze, jednak drogą wzmianek w źródłach można rozróżnić następujące grody i żupy:
1. Biały gród, obejmujący okręg lęborski i częściowo wejherowski;
2. Puck, obejmujący okręg pucki z wyjątkiem Oksywia, granica jego na południu trudna do ustalenia;
3. Oksywie, obejmujące dzisiejszą oksywską kępę;
4. Gdańsk, obejmujący późniejszy okręg gdański;
5. Tczew, obejmujący dzisiejszy powiat, nadto okolicę między Starogardem a Skarszewami;
6. Gniew, obejmujący kraj na południe od Tczewa i po Starogard;,
7. Biała (Jalunensis provincia), około Białej pow. Świecie;
8. Świecie, obejmujący dzisiejszy powiat świecki i tucholski;
9. Pirsna (Pierszewo), obejmujący okręg kościerski i kartuski;
10. Zabory, obejmujący północną część powiatu chojnickiego i południowo zachodni powiat kościerski;
11. Solovo (Żuława), obejmujący Wielką Kępę.
Nadto można zaliczyć:
12. Goręcino, jako gród we wschodniej części powiatu kartuskiego;
13. Miechucino, jako gród między Wejherowem od strony południowo zachodniej a zachodniej okręgu kartuskiego;
14. Szczytno i gród Człuchów niedaleko Chojnic;
15. Kraina, kraj nad Notecią i górną Brdą.
Nadto książęta wschodnio pomorscy zdobyli na książętach zachodnich:
16. Słupsk, obejmujący okręg słupski i bytowski;
17. Sławno, obejmujący dzisiejszy okręg sławski.
Sąsiadami Pomorzan byli Polanie, oczywiście Wielkopolanie i Kujawiacy, dla których Bydgoszcz była granicznym grodem. Na wschód od Wisły w ziemi chełmińskiej mieszkał lud rdzennie polski. Ponieważ dzisiejsze województwo Pomorskie sięga w kraj dawny Prusów, przeto podnieść musimy, z jakich krain składały się dzierżawy pruskie. Były to: Pomezania nad Wisłą i Nogatem, dalej nad Zalewem Świeżym Pogezania i Warmia, między nimi a rzeką Pregołą Natangia, między Pregołą a zalewem kurońskim Sambia, a na południu Lubawa i Sasów, między Licherskim a Bartoszycami kraina Barten, na południu od Altenstein do Lecu kraina Galindia. Dalsze krainy na wschodzie zamieszkiwali Litwini lub Jadźwingowie.
Fragment:
Dr. C Z E S Ł A W F R A N K I E W I C Z
HISTORIA POMORZA W Z A R Y S I E TORUŃ 1927
Materiał źródłowy w głównej mierze pochodzi ze zbiorów domeny publicznej KPBC, BPC, EBC, PBC, WBC i polona.pl